Nowy rok, nowa Arleta.
Może już zauważyliście, a może zauważycie dopiero po przeczytaniu tych słów - wszystkie posty zniknęły z bloga (pomijając opowiadania dodatkowe).
Spokojnie, bez paniki, to nie tak, że już nigdy nie przeczytacie przygód Arlety. Tak jak wiele razy podkreślałam, chcę tę historię doprowadzić do końca. W ciągu sześciu lat koncepcja opowiadania w znaczącym stopniu zdążyła się zmienić, w trakcie pisania wpadłam na wiele fajnych pomysłów, które nijak dało się wykorzystać bez wprowadzenia zmian w napisanych już rozdziałach.
Obecnie trwają intensywne prace nad edycją dotychczasowych rozdziałów. Nie będę ukrywać - na pewno szybko się nie zobaczymy, ale jeśli zaglądacie tu nawet po sześciu latach od publikacji pierwszej części, to myślę, że czekanie wam niestraszne. Kilka rozdziałów zdążyłam już wyrzucić, kilka dopisać, jednym słowem: wiszę nad Arletą z backspace'em niczym Pech z siekierą.
Kto wie, może za jakiś czas wpadnę z dobrymi wiadomościami?
Jako wierni czytelnicy, jeśli chcecie, macie ostatnią szansę napisać, co wam się podobało, a co nie, jaki wątek według was zasługuje na rozwinięcie, a jaki przynudzał, kto i dlaczego był waszym ulubionym bohaterem, czy co tam wam w duszach gra. A nuż zastosuję się do waszych sugestii i historia Arlety będzie jeszcze lepsza :)
Nie mówię do widzenia, bo to nie koniec. Do zobaczenia. W tej czy innej formie.
Cześć, w jaki sposób mogę dotrzeć do opowiadań dodatkowych? Jedno z nich zapadło mi w pamięć na tyle głęboko, że chciałem je sobie po kilku latach odświeżyć :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie z rozpędu usunęłam wszystkie, ale już są w menu na górze strony jako DODATKI :)
UsuńZapytam z ciekawości, o które chodzi?
Dzięki. Opowiadanie, o które mi chodzi, to "Wiedźma i smok". Czytając historię Arlety, a następnie Bianki, odniosłem wrażenie znacznego udoskonalenia twojego pisarskiego warsztatu. Trudno jest mi teraz tę opinię obronić, ponieważ usunęłaś rozdziały poświęcone Arlecie, więc potraktuj moje zdanie z przymrużeniem oka. A co więcej, "Wiedźma i smok" to był jeden tylko rozdział, więc trochę niesprawiedliwie jest porównywać obie historie.
Usuń"Wiedźma i chowaniec" także jest interesujące, choć bardziej moją uwagę przykuł nie "poważniejszy charakter" opowiadania, a prowadzona w nim pierwszoosobowa forma narracji. Nie wiem jak często piszesz w ten sposób, ale moim zdaniem wyszło ci to naprawdę dobrze.
Dziękuję! "Wiedźmę i smoka" napisałam jakiś rok po początkach Arlety, więc możliwe, że faktycznie warsztat troszkę się polepszył (pewnie dlatego że pierwsze rozdziały Arlety pisałam dość regularnie). Dużo też zależy od tego, czy piszę pod wpływem weny, czy jednak prę z uporem maniaka pod prąd, a "Wiedźma i smok" powstała świeżo po zetknięciu się z fantastyką rosyjskojęzyczną, głównie Olgą Gromyko i Aleksandrą Rudą :D
UsuńJeśli chodzi o samą "Wiedźmę i smoka", to pomysł znacznie się zmienił i póki co wygląda na to, że zająłby dwa tomy, ale jakoś mam wrażenie, że nie ma w tej historii niczego, co by ją wyróżniało. Póki co siedzi sobie zakurzona na półeczce i czeka na inspirację, na "to coś".
Od pisania w pierwszej osobie zaczynałam moją przygodę z pisaniem (fanfiki do Harry'ego Pottera :D) i do tej pory całkiem się tego nie wyzbyłam - nawet gdy piszę w trzeciej osobie, to z perspektywy głównego bohatera :)
Omg! Wchodzę tu prawie codziennie z nadzieją ze pojawi się nowy post! Mam nadzieję że opowiadanie będzie jeszcze lepsze (o ile wgl może być jeszcze lepsze). Bardzo lubię wszystkie wątki z tajemniczą dyncią i niepowodzeniami Arlety. Wiem że jest bardzo zdolna, tylko inaczej niż wszystkie czarownice :D. Mam nadzieję że zobaczymy jej nowe przygody już nie długo! Ooo no i oczywiście więcej Impa i! Artura! Szczęśliwego nowego roku
OdpowiedzUsuńMorze serduszek dla ciebie, Kama <3 <3 <3 <3
UsuńZrobiłaś mi dzień tym komentarzem. Mam nadzieję, że nowa wersja cię nie rozczaruje!
Haaalo? Czy ktoś tu zagląda? Taaak! Jaaa! Codziennie! Proszę powiedz mi że Arleta i Dyncia kiedyś wrócą!
OdpowiedzUsuńWrócą! I Imp też! I Artur! I cała reszta!
UsuńRozdziały się piszą i poprawiają na bieżąco, ale trochę to jeszcze potrwa ze względu na natłok spraw prywatnych.
❤️❤️❤️❤️ W takim razie wracam do nabijania wyświetleń! ❤️❤️😂
OdpowiedzUsuńMorze serduszek dla najwierniejszej fanki
Usuń❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️